Aktualności
Ostatnie pożegnanie
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 09, sierpień 2017 20:21
"Nie umiera ten, kto pozostaje w pamięci i sercach innych"
„Ci, których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość to nieśmiertelność”
Z głębokim żalem i pogrążeni w smutku pożegnaliśmy Adolfa Głowackiego, wieloletniego nauczyciela, wychowawcę oraz wicedyrektora Zespołu Szkół Zawodowych w Ząbkowicach Śląskich, ale pożęgnaliśmy przede wszystkim wspaniałego przyjaciela i kolegę – dla wielu z nas po prostu Lolka.
Lolek całą swoją drogę zawodową związał z murami szkoły na Wrocławskiej, w której przepracował 38 lat. Był znakomitym nauczycielem przedmiotów zawodowych i wychowawcą młodzieży, pełnił także w szkole ważne funkcje kierownicze,
- początkowo kierownikiem Wydziału Zaocznego, czyli szkoły dla Dorosłych,
- a następnie przez 21 lat pełnił funkcję wicedyrektora do spraw dydaktycznych.
Wspaniały nauczyciel dał się poznać jako kompetentny pedagog, przychylny wychowankom, rozumiejący ich problemy. Będziemy pamiętać o jego rozwadze pedagogicznej, cierpliwości i życzliwości dla kolegów i koleżanek z pracy.
Jako dyrektor ds. spraw dydaktycznych był niezwykle stateczny, spokojny. Gdy trzeba było wskazać poważniejsze błędy czy zaniechania, czynił to w sposób niezwykle taktowny. Nauczycieli inspirował do twórczych, rozwijających naszą placówkę działań.
Za swoją pracę dydaktyczną i pedagogiczną został uhonorowany Nagrodą Specjalną Kuratora Oświaty i Wychowania, odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi oraz licznymi nagrodami dyrektora szkoły.
Życiowy optymizm, pogoda ducha, zamiłowanie do aktywności fizycznej a jednocześnie umiejętność opanowywania emocji były dla nas zawsze przykładem postawy dobrego człowieka i pedagoga. Był także wzorem do naśladowania jako głowa rodziny. Wspólnie z żoną Majką wychował wspaniałych trzech synów, z których był bardzo dumny. Warto dodać, że ze szkołą na Wrocławskiej związany był nie tylko Lolek ale jego żona oraz wszyscy synowie.
Oprócz pracy zawodowej Lolek miał też swoje pasje: w latach młodzieńczych z wielkim powodzeniem uprawiał gimnastykę sportową, uwielbiał pływać, jeździć na nartach, wędkować, zbierać grzyby i przygotowywać swoje ulubione potrawy.
Chciałoby się powiedzieć jeszcze bardzo wiele, jednak brakuje słów, które w pełni wyraziłyby nasz dzisiejszy smutek, a jednocześnie oddałyby naszą wdzięczność za Twoją obecność wśród nas.
Drogi Lolku, jesteś i pozostaniesz w murach szkoły na Wrocławskiej, bo żyjesz w sercach i pamięci swoich wychowanków, koleżanek i kolegów. Na pewno będzie nam Ciebie brakować podczas zbliżających się obchodów 70 lecia naszej szkoły. Szkoda, że nie będzie Ciebie z nami.
Żegnamy Cię dzisiaj w wielkim żalu.
„W daleką podróż zabrał Cię Bóg,
Jedną nadzieję nam dając,
Że kiedyś przekroczą też niebios próg,
Ci, którzy tutaj w bólu zostali.”
Żonie, synom, wnukom i całej rodzinie społeczność Zespołu Szkół Zawodowych składa wyrazy głębokiego współczucia.
Drogi Lolku spoczywaj w pokoju.